Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:33, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Na szczęście Sherlock Holmes wystawił takie dowody, że wyjaśniło się wszystko i obwiniono św. p. małżonka Anki. Wracamy do zarabiania pieniędzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Anka
Trochę Większy Ludzki Zalążek
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:44, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
W czasie gdy Anka siedziała w areszcie czekając na proces. Roverbot i inni zdobyli kasę i mogli ruszać w drogę. Czy im się uda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:47, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nasi bohaterowie (roverbot, MPok, Ola, Anka) kupili Wielki Klucz i zlikwidowali generator pola siłowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anka
Trochę Większy Ludzki Zalążek
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:52, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Po dotarciu na miejsce zostali złapani przez terrorystów i umieszczeni w ich lochu. Na drugi dzień w południe, mieli zostać straceni. Jednak Roverbot wśród swoich narzędzi, miał też piłkę do metalu i rozciął wszystkim łańcuchy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:02, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Należało jeszcze przedrzeć się przez labirynt korytarzy. Ale, ale roverbot miał także dynamit!
- Nie, to za duży hałas, musimy przejść. - zadecydował MPok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anka
Trochę Większy Ludzki Zalążek
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:39, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Szli dalej bez żadnych przeszkód. Po jakiś dziesięciu minutach dotarli do skrzyżowania korytarzy. Nie wiedzieli co robić dalej. MPok zaproponował rozdzielenie się, ale Ola i Anka tego nie chciały. Postanowili więc iść dalej razem. Skręcili w prawo ale po kilku minutach dotarli do kuchni. Zrozumieli, że muszą się wracać.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:42, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Nagle, przez przypadek, roverbotowi wysiadł sensor i walnął w ścianę. Jemu nic się nie stało, ale ścianie tak - otworzyło się przejście. Nasi bohaterowie zeszli do tajemniczego korytarza...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anka
Trochę Większy Ludzki Zalążek
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:49, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Niestety odgłos walącej się ściany przywołał paru strażników.... Kiedy odgłosy zbliżających się ludzi wzmagały się i wszyscy zrozumieli, że znów zostaną złapani, MPok przypomniał sobie pasy niewidzialności. Baterii starczało tylko na to jedno użycie. Gdy strażnicy odeszli nie wiedząc co się właściwie stało, nasi bohaterowie ruszyli w głąb nowego korytarza. Po paru metrach odnaleźli tajemne lochy, a w nich trzech zakładników....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:53, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Okazało się, że jednym z nich była Jeca!! Jak przeżyła - nie wie sama. Pozostałymi byli jacyś nieznajomi, których roverbot odesłał teleporterem na Ziemię. Roverbot, MPok, Ola, Anka i Jeca zeszli schodami głębiej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anka
Trochę Większy Ludzki Zalążek
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:07, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Wtedy okazało się, że dotarli do tajemnego przejścia prowadzącego do innego wymiaru. Gdy przeszli przez wrota znaleźli się w wielkim lesie. Była ciepła, letnia noc. Niebo było czyste i widać było gwiazdy. W powietrzu unosiło się świerze, letnie powietrze. Szli dalej, nierozumiejąc co się właściwie stało. Po paru metrach wszyscy byli bardzo głodni i zmęczeni, ale powietrze sprawiało, że wszyscy czuli się świetnie. MPok zdecydował, że powinni odpocząć. Nazbierali orzechów, leśnych owoców. Po skromnym posiłku wspieli się na drzewa i poszli spać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:14, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Po przebudzeniu i sytym śniadaniu (dla roverbota był to przepyszny olej ) poszli dalej. W końcu znaleźli wielką polanę z tysiącami bajorek. Roverbot słyszał już o tym lesie, zeskanował część bajorek. i wskoczył w jedno, pozostali zrobili to samo. Po chwili znaleźli się za przejściem międzywymiarowym w Europejańskich lochach Al-Kaidy.
(Sorry, że długie...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anka
Trochę Większy Ludzki Zalążek
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:26, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Wszyscy bardzo tęsknili do lasu, świerzego powietrza, malin, jagód i poziomek, ale gdyby dłużej tam zostali, skończyłoby się to źle dla Roverbota, to był świat, do którego niedotarły zdobycze techniki, np. prąd niezbędny Roverbotowi. Prawdę mówiąc, stan jego baterii wynosił zaledwie 33 %. Znaleźli gniazdo prądu. Teraz musieli poczekać, aż Roverbot się naładuje, a to jakieś 3 godziny.... Mieli dużo czasu, a tu chwilowo było bezpiecznie, więc Anka i Ola i Jaca zostali z Roverbotem, a MPok poszedł na zwiady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:31, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Na szczęście Roverbot przypomniał sobie o bateriach przestrzennych i naładował się dużo szybciej. Prawdę mówiąc, to w 3 sek. Kiedy wrócił MPok powiedział, że dalej są zamknięte drzwi, ale bał się wejść tam sam. Weszli tam razem...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peppe
Ten który założył MS
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 3811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Niepołomice
|
Wysłany: Sob 19:01, 15 Kwi 2006 Temat postu: długie... |
|
|
Weszli tam wszyscy razem. To było jakieś magiczne przejście, bo gdy weszli ujrzeli swoje wspomnienia. Widzieli, jak MPok całował Basię; jak bar wybuchł; widzieli, jak lecieli w przestrzeni, w kosmosie; widzieli też krasnoludy; a na końcu tych wspomnień zobaczyli drzwi. MPok pomyślał - tego nie było; i powiedział: CHODŹMY TAM!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:05, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Weszli do sporego pokoju z dużym biurkiem, fotelem, i książkami.
Fotel był odwrócony plecami, lecz nagle odwrócił się i zobaczyli...
Osamę Bin Ladena!!!!!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peppe
Ten który założył MS
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 3811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Niepołomice
|
Wysłany: Sob 19:08, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jeca i Ola krzyknęły, Anka zasłoniła twarz rękami, MPok fuknął, a roverbot psiknął olejem na tego Ladena Okazało się, że to był też robot!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:11, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Pozostało tylko jedno - znaleźć oryginał Bin Ladena i zemścić się!!
(psikanie olejem - nowa funkcja roverbota )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peppe
Ten który założył MS
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 3811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Niepołomice
|
Wysłany: Sob 19:14, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Bin-Robot się zepsuł, bo MPok dodatkowo poraził go laserem - znalazł go w plecaku na plecach roverbota.
- Ej, roverbot, skąd masz ten plecak? - spytał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:15, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- JA-KI PLE-CAK :-O?? - zdziwił się roverbot
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peppe
Ten który założył MS
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 3811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Niepołomice
|
Wysłany: Sob 19:16, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Masz go na plecach! - krzyknęła ze zdziwienia Anka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Akishi
Niebywały Mistrz Forum
Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 19:21, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
- Nie czuję niczego... - dziwił się roverbot
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peppe
Ten który założył MS
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 3811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Niepołomice
|
Wysłany: Sob 19:23, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Popatrz na swoje plecy!
ALe dziwny ten plecak!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ola
Dzieciak
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Niepołomice
|
Wysłany: Sob 19:35, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Roverbot przekręcił więc głowę, i w tej chwili ktoś strzelił do niego wodą; a strzelił w przewody, więc roverbottttt sszzzzzzzwankkowałłłł...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Peppe
Ten który założył MS
Dołączył: 21 Sty 2006
Posty: 3811
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Niepołomice
|
Wysłany: Sob 19:41, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Ola szybko wybiegła z roverbotem, ale się przewróciła i roverbot się rozwalił. Tymczasem MPok i Jeca z Anką patrzyli, kto strzelał :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anka
Trochę Większy Ludzki Zalążek
Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 20:37, 15 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
To dziwne stworzenie miało duży wilczy łep, wyłupiaste oczy i świecący palec w lewj ręce. W prawej trzymało pistolet na wodę. Stworzenie to nie było chyba zbyt bystre bo oglądało swój świecący palec i głupkowato się uśmiechało co jakiś czas strzelając do zebranych wodą. Gdy woda się skończyła, stworzenie uciekło. Teraz wszyscy pobiegli do szczątków Roverbota. Ola siedziała skulona i płakała, Anka i Jeca też zaczęły płakać. MPok powiedział: -"Przestańcie! Bo ja też się rozpłaczę !" I za nim się obejrzał, wszyscy płakali, nawet on. Wtedy Jeca spojrzała na szczątki Roverbota i zobaczyła małą płytkę z migającą diodą i jakimiś dziwnymi przylutowanymi do niej rzeczami. Pokazała ją MPokowi. Ten stwierdził, że to pamięć Roverbota. Zamyślił się, a po chwili pobiegł do szczątków Bin-Robota. Zabrał szczątki Roverbota do ciała Bin-Robota. Po parunastu minutach absolutnej ciszy wreszcie krzyknął -"Udało mi się!" Bin-Robot wstał, otrzepał się i powiedział -"Hej, co ja robię w tym okropnym ciele?" Wszyscy zrozumieli, że MPok zamienił płytki pamięci obu robotów. Zepsute części Bin-Robota wymienił na sprawne części Roverbota. Teraz Roverbot miał ciało Bin-Robota ! Nastała ogólna radość ! (Sorry, że długie)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|