Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Netami
Pan Tadeusz

Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:37, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
///Zaszło nieporozumienie. "Akishi zaczął się wycofywać", czyli nie mógł być ugryziony przez Netami, co za tym idzie Netami nie mogła zostać przez niego pogryziona. Co najwyżej Marik i Duke mogli wpaść w furię. No ale dobra///
- ŁOSZ TY LESZCZU! - Powiedziała i z całej siły nadepnęła go nogą. Orochi Akishi wpadł w jeszcze większą furię i zaczął ją gonić. Zbliżały się cosie. W desperacji, chcąc jakoś uratować wszystkich tam zgromadzonych, zasadziła kopa Dukowi, który jakimś cudem zaczął się ruszać, a Yami Marikowi wskoczyła na plecy, pociągnęła za włosy jak za wodze i nakazała biec:
- Biegnij!
- Ale gdzie?!
- Przed siebie!
- Ale...
- BIEGNIJ!
Rodzeństwo zaczęło się przemieszczać po labiryncie z zawrotną szybkością i krzyczeć w niebogłosy "AAAAAAAAAAAAAA"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Akishi
Niebywały Mistrz Forum

Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 17:06, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Orochi Akishi był wściekły na Netami i na cosie. Ale nie mógł roprawić się z nimi jednocześnie. Zdjął na chwilę wisiorek, kapnął na niego krwią i podobnie jak Duke wrzasnął:
-Kuchiyose no jutsu
Przywołał ni mniej, ni więcej, niż identycznego jak on węża.
Tym czasem roverbot, a w zasadzie Yami roverbot, i Boromir...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Netami
Pan Tadeusz

Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:44, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
... spotkali się z Yami Marikiem, Netami i Dukem, którzy na nich wpadli. Wszystko się wysypało i cała piątka leżała na ziemii. Duke podniósł się pierwszy, ale wstając pociągnął za kikuta wystającego ze ściany, który okazał się dźwignią. Wszyscy zamilkli, słychać było tylko coś wielkiego, kamiennego, okrągłego i toczącego się w kierunku Roverbota, Boromira, Netami, Marika i Duka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akishi
Niebywały Mistrz Forum

Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:57, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Była to (oczywiście) wielka kamienna kula. Nie miał ich nikt ratować. Z jednej strony pełzł na nich Orochi Akishi, a z drugiej kamienna kula. Nikt nie wiedział co robić. Nagle Netami wyrwała (znowu...) roverbotowi z szyi Liść i wpięła go mu w port USB. I wtedy... (błagam o coś fajnego xD)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Netami
Pan Tadeusz

Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:01, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Roverbot zdawał się być kontrolowany przez Netami (a może przez Marika?). Zrobił kilka kroków w kierunku kamiennej kuli, wyciągnął rękę w jej kierunku i...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akishi
Niebywały Mistrz Forum

Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:04, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Z niezwykłą siłą trzasnął ją w sam środek. Kula sie przepołowiła, a wszyscy zastanawiali się, jak roverbot, któremu Liść wyskoczył z portu i wrócił na szyję (sam?), to zrobił. Nie było na to jednak czasu, bo nadciągał Orochi Akishi. Boromir postanowił go zatrzymać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Netami
Pan Tadeusz

Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:05, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Stanął z mieczem w rękach gotowy do wbicia mu go centralnie w głowę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akishi
Niebywały Mistrz Forum

Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:07, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Orochi Akishi widząc miecz zaczął hamować ze ślizgu (wąż pełza xD), a przy potknięciu o najbliższy kamień podskoczył i wróciła mu ludzka forma.
-Już mi przeszło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Netami
Pan Tadeusz

Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:09, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Wszyscy odetchnęli z wielką ulgą. Ruszyli dalej przed siebie szukając reszty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akishi
Niebywały Mistrz Forum

Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:13, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Niezwykle zdziwili się, gdy doszli do jakiejś nowej wyrwy w ścianie, gdzie czekała na nich cała reszta (czyli kto?? Yeca, MPok, Ed, Ar... ) Chcąc nie chcą weszli do wyrwy, która zdawała się być wejściem do właściwego bora-bora hideout.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Netami
Pan Tadeusz

Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:21, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Yeca, Roverbot, Anka, Akishi, Billyanne, Edo, Aru, Pełnobananowy, MPok, Netami, Marik, Duke Devlin, Boromir, Sumomo i Chuckek - wszyscy zdaje się, tym razem nikogo nie pominęłam.
Tak więc znaleźli się w Bora-Bora Hideout, ale tam Bin Laden zastawił na nich pułapkę: arenę do pojedynków potworów, gdzie przeciwnikiem miał być zły duch Seto Kaiby (o ile dobrze pamiętam to było coś koło 7 ocinka YGO). Znając jego umiejętności duelisty i potężną talię, trzeba było wybrać kogoś, kto równie dobrze znał się na tej grze, mógł przeciwstawić się trzem niebieskookim białym smokom oraz ich połączeniu, a także Obelisk the Tormentorowi, czyli jednej z Egipskich Kart Bogów, do tego talię posiadały 4 osoby z naszej drużyny: MPok, Netami, Marik i Duke.
(Ile tu jest zdań? 2?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akishi
Niebywały Mistrz Forum

Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:28, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Roverbot posiadał talię do gry. Tylko nikt o tym nie wiedział. Razem z Edem zaczęli coś obmawiać i zaczęli rysować niezwykle złożony krąg przemiany wokół połowy areny. Przemienili pół areny do walk talią YGO na arenę do walki Duel Masters, w której, jak się okazało, roverbot nie miał równych. Chyba. Duch Seto Kaiby przysummonował zastęp graczy w DM, niezwykle potężnych, bo był to Ród Okropnych. xD
Nagle jednak coś się popsuło. Błąd w jednej kresce kręgu połączył obie gry w jedność
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Netami
Pan Tadeusz

Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:34, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ale potem Seto tylko się roześmiał. Niewiadomo skąd wytrzasnął jakiś milenijny przedmiot i przeniósł wszystkich do Shadow Realm. Tam nie mógł zadziałać żaden krąg przemiany, nikt z zewnątrz nie mógł się tam dostać, ani też dopóki Kaiba sobie tego nie zażyczył - wydostać ze środka. Zostało tam przeniesionych tylko pięć osób posiadających talię. Trzeba było szybko decydować się kto ma grać, wiedząc, że Marik ma w talii kolejną z EGC* - Winged Dragon of Ra, Netami może wyposarzyć swój zastęp Spellcasterów tak, że będę silniejsze od Blue-eyes White Dragona, Duke wszystkich robi w konia, a o MPoku i Roverbocie nic nie było jeszcze wiadomo.
(Proszę, wybierz Netami, mam na kompie zapisany przepiękny pojedynek właśnie z Seto, triumfalne zwycięztwo... ech)
* Egiptian God Card
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akishi
Niebywały Mistrz Forum

Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:40, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Roverbot nie lubił, gdy był zamykany w czyimś świecie. Poprosił Chuckeka, aby upgrade'ował siłą Milenijnego Oka jego kamerę do poziomu Mangekyou Sharigan. Nie było z tym kłopotu, gdyż nie była to przemiana alchemiczna. Roverbot zamknął cały Shadow Realm w swoim świecie Tsukoyomi, będąc zamkniętym w Shadow Realm. Fraktalny twór ponadświatowy spowodował gigantyczną eksplozję ponadprzestrzenną.
Bohaterowie, łącznie z Seto i zastępem graczy DM znaleźli sie w innym świecie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Netami
Pan Tadeusz

Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:43, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Był to zupełnie nowy, inny świat. Prawdopodobnie planeta Bakuś, na której żyły kisielowce. Problem w tym, że znowu drużyna była daleko od Bin Ladena.
Żeby ponownie wrócić tam gdzie znajdował się Bin Laden, trzeba było się spytać o drogę legendarnego ducha Yami
(kto pamięta opowieść Winry?)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akishi
Niebywały Mistrz Forum

Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:48, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Duch Yami żył w samym centrum planety, o temperaturze... uwaga... 0K. Ponieważ w tej temperaturze nic miało prawa się poruszyć, stanęli przed problemem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Netami
Pan Tadeusz

Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:50, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
0K, czyli -273C o ile dobrze pamiętam i o to chodzi.
Wypadało więc spytać księżniczkę, która na niego czekała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akishi
Niebywały Mistrz Forum

Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:57, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Księzniczka niestety na godzinę przed przybyciem Yamiego zapadłą w niewyjaśnionych okolicznościach w stuletni sen. Roverbot zobowiązał sie dworowi wyjaśnić przyczynę snu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Netami
Pan Tadeusz

Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:04, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Jednak sam dokładnie nie wiedział jaka była tego przyczyna.
A potem pojawił się mały elfik i zaprowadził wszystkich do zamkowej biblioteki. Tam Roverbot odczytał legendę o tym, że jeżeli członek rodu królewskiego z niewyjaśnionych przyczyn zapadnie w stuletni sen, oznacza to, że zbliża się czas ofiarowania - członek rodziny pogrążony we śnie zostanie porwany przez trzygłowego smoka, aby zachować równowagę świata. Aby zapobiec śmierci księżniczki (w tym wypadku) niezwyciężony bohater miał pokonać tego smoka, na dodatek pochodzi on nie z tego świata. Czyżby mieli to być Roverbot i s-ka?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akishi
Niebywały Mistrz Forum

Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:07, 15 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Było to wysoce prawdopodobne, gdyż na końcu książki umieszczono niewielki microchip, który, jak sprawdził roverbot zawierały rysunek smoka a obok niego małego robota z klocków lego: najbardziej pierwotnej formy roverbota.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Netami
Pan Tadeusz

Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 9:44, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Zaraz po tym, latające stwory porwały księżniczkę do zamku tego smoka. Znajdował się on wysoko w chmurach burzowych, a dojścia do niego chroniły potężne pola siłowe. Można było się tam dostać tylko prehistorycznym, legendarnym pojazdem, ale nikt nie wiedział skąd go wytrzasnąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Akishi
Niebywały Mistrz Forum

Dołączył: 14 Kwi 2006
Posty: 3133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:10, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dlatego Boromir ze złości trzasnął w ścianę. Ku zdziwieniu zgromadzonych, magia bakusiowej planety zadziałała i trzaśnięcie w ścianę wytrzasnęło znikąd legendarny pojazd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Netami
Pan Tadeusz

Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 18:29, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Przypominał on gigantycznego, kamiennego ptaka z wiatraczkami u skrzydeł. Prymitywne ale legendarne. Tylko tym można było dostać się do zamku smoka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kiryoku
Spijacz koziego mleka

Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 1946
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:55, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Problem w tym, że do pojazdu mogły wejść tylko cztery osoby, a nie było czasu, aby przewieźć wszystkich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Netami
Pan Tadeusz

Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 2338
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:02, 17 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Wybrano więc Roverbota, który był na obrazku w księdze, Boromira, który mógł wszystkich obronić przed Niewiadomo-Czym i trzymał Sumomo z zaprogramowaym GPS'em, Netami, która zawsze i wszędzie celnie rzucała, MPoka, który znał różne czary (o ile ich nie zapomniał) i Eda jako wybitnego alchemika. Reszta musiała czekać wraz z dworem na zamku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|